Siems !
Kolejny post tym razem trochę inny... Zresztą sami to ocenicie.
Bez owijania w bawełnę. Mam do was takie konkretne pytanie : Czy Wy tez czasem macie wrażenie, że Wasze życie staje się monotonne ?
Ja od kilku dni właśnie zaczęłam to odczuwać.. Cały czas tylko do szkoły i do domu najwyżej wychodzę na podwórze. Może dlatego, że straciłam bardzo bliską mi osobę i nie mam na nic ochoty? A może po prostu coś się ze mną dzieje nie tak. Szczerze to już sama nie wiem. Może skorzystam z pogody jeśli jutro nam dopisze i wybiorę się na rolki albo jakiś spacer. Hmm... to nawet dobry pomysł niestety nie mam pojęcia czy uda mi się go zrealizować w końcu nauce muszę tez poświęcić trochę czasu. Co prawda nie chętnie przykładam się do nauki ale no cóż bądźmy szczerzy nie każdy lubi się uczyć. Dziś poniosłam małą kontuzję nogi a dokładniej kostki. Niestety strasznie boli i oprócz bólu i tego, że lekko kuleję jest całkiem Okey. Podejrzewam, że ja kiedyś w tej szkole się połamię,. Masakra. Jutro mam 7 lekcji nie wiem jak ja mam to wytrzymać No trudno żyje się raz. Co do szkoły jest jakiś powód dla którego lubicie tam chodzić albo nie lubicie wcale ? Może to jakaś osoba albo jakaś lekcja? Ja osobiście lubię chodzić do szkoły tylko dla przyjaciół ;) Pozdro dla nich z Całego serca tak przy okazji ;p
Okey ja spadam już.. Baju ;*
Piszcie w komentarzach odpowiedzi na moje pytanie chętnie poczytam i ogólnie jestem ciekawa waszych opinii co do tego postu i właśnie tych odpowiedzi. Pozdro dla Was wszystkich ;*
DOBRANOC ;p
Noo moje życie też wieje nudą.. A szkoda, bo czasami ma się naprawdę prawdziwych przyjaciół, a nie da się tego wykorzystać. Co z tego, że ich mam, skoro widuje się z nimi w szkole? A we wakacje? Zero kontaktu:(
OdpowiedzUsuń